Domowa hodowla boczniaków
Na fusach z kawy i herbaty można uprawiać boczniaki i inne grzyby
Kawa jest jednym z najchętniej spożywanych napojów. Codziennie na świecie wypija się 1400 milionów filiżanek kawy, co generuje około 20 milionów ton fusów rocznie. Niewielka część tego typu odpadów znajduje zastosowanie jako nawozy rolnicze, ale przeważająca zdecydowana większość kończy na składowiskach odpadów. A szkoda, bo te marnowane na szeroką skalę odpady, są bogatym źródłem cennych substancji.
Skąd pomysł na hodowanie grzybów w fusach?
„Kilka miesięcy temu na jednym z portali internetowych pojawiła się informacja, że fusy z kawy zawierają znaczne ilości przeciwutleniaczy i innych cennych substancji. Zacząłem szperać w sieci i natrafiłem na dwóch studentów z USA, którzy właśnie produkują grzybnię boczniaka na bazie fusów. Bardzo spodobał mi się ten pomysł tym bardziej, że boczniaki bardzo lubię. Kilka dni później zamówiłem ziarnistą grzybnię boczniaka i poszedłem do kilku kawiarni z prośbą o trochę fusów” – mówi Mirosław Cieplich.
„Oczywiście zdziwienie było dość duże, ale udało się pozyskać surowiec i można było zacząć eksperymenty. Metodą prób i błędów udało się wyhodować pierwsze grzyby – smakowały wybornie – i już wtedy wiedziałem, że podejmę się tego zadania tym bardziej, że w Polsce jeszcze nikt tego nie robił” – dodaje.
Zwróćmy uwagę, że grzyby są kluczowe dla naszego ekosystemu – odgrywają zasadniczą rolę w obiegu materii w przyrodzie. Rozkładają martwe tkanki roślinne i zwierzęce, uwalniając nutrienty, które są wykorzystywane przez następne pokolenia roślin i zwierząt.
Idąc tym tropem wypuściliśmy na rynek w 100 proc. naturalne zestawy do domowej hodowli grzybów, które reklamowaliśmy hasłem „zamieniamy fusy kawowe na boczniaki wyborowe”.
W dodatku wszystko zostało tak zaprojektowane, że boczniaków nie trzeba przesadzać – wyrastają bezpośrednio z pudełka. Wystarczy tylko je 2 razy dziennie podlewać, by po około dwóch tygodniach cieszyć się świeżym boczniakami we własnym domu.